Sprzątnie „Konnych” – akcja zakończona sukcesem!

6

26 października miała miejsce akcja, mająca na celu uporządkowanie zbiornika wodnego „Konne” oraz terenu, który z nim bezpośrednio sąsiaduje. Dziś można powiedzieć, że mamy powody do zadowolenia, ponieważ akcja była bardzo udana, o czym świadczyła frekwencja wśród uczestników oraz efekt końcowy w postaci ilości zebranych śmieci…

Akcja porządkowania terenu rozpoczęła się punktualnie o godzinie 11.00 i trwała blisko dwie godziny. W tym czasie udało się napełnić ponad 200 worków, z których każdy miał pojemność 120 litrów. Ilość zebranych śmieci pokazuje, że akcja była bardzo potrzebna, o czym świadczyły również głosy wśród zgromadzonych licznie mieszkańców Marek.

Z naszych obserwacji wynika jednak, że problem zaśmiecania obszaru, na którym znajduje się zbiornik „Konne” jest bardziej złożony. Okazuje się, że duże ilości śmieci zostały swego czasu zakopane i dziś ich usunięcie jest praktycznie niemożliwe. Nasza akcja spowodowała, że ogromna ilość śmieci została usunięta z powierzchni ziemi i brzegów zbiornika, ale zbocza od ulicy Stawowej ukazały, co kryje to miejsce…

W akcji wzięli udział mareccy wędkarze, którzy zaangażowali do pomocy sprzęt pływający, dzięki któremu udało się dotrzeć do miejsc trudnodostępnych. W akcję włączyli się również mareccy strażacy, którzy dzielnie wspierali zbiórkę różnego rodzaju śmieci oraz członkowie lokalnego koła PO. W sobotnich porządkach mógł wziąć udział każdy, ponieważ zaproszenie skierowane było do wszystkich mieszkańców Marek, a w szczególności zamieszkujących okolicę zbiornika. 

Po dwugodzinnych porządkach nastąpił finał akcji. O godzinie 13.00 zapłonęło ognisko, na którym mieszkańcy rozpoczęli pieczenie kiełbasek. Dodatkowo wszyscy uczestnicy mogli skosztować wyśmienitej strażackiej grochówki, którą przygotowała marecka OSP. Finał akcji był doskonałą okazją do integracji mieszkańców Marek, którzy mogli zawiązać nowe sąsiedzkie znajomości…

Chciałby serdecznie podziękować w imieniu swoim, jak i radnego Marcina Piotrowskiego oraz szefów Społecznej Straży Rybackiej – Wszystkim tym, którzy wzięli udział w naszej akcji i tak licznie stawili się w minioną sobotę. Po raz kolejny pokazaliśmy, że w mareckiej społeczności jest potencjał, którego pokłady są niewyczerpalne…

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

Autor

Arkadiusz Werelich

Urodziłem się 30 marca 1980 roku w Warszawie i mieszkam w Markach od urodzenia. Wychowywałem się wraz z dwojgiem rodzeństwa w katolickiej rodzinie, w domu z zasadami na ulicy Kościuszki, jednej z najstarszych ulic naszego miasta. Uczęszczałem do mareckiej Szkoły Podstawowej nr 1 przy ulicy Okólnej, a po jej ukończeniu podjąłem naukę w Liceum Ekonomicznym im Stanisława Herbsta w Warszawie. Jestem absolwentem Wyższej Szkoły Menedżerskiej Stowarzyszenia Inicjatyw Gospodarczych. Po ukończeniu studiów zajmuję się wraz z rodziną współprowadzeniem sklepu spożywczego, który istnieje w Markach od 16 lat. Prywatnie jestem szczęśliwym mężem żony – Anny, a wolny czas spędzam na siłowni. Pasjonuje mnie budowa ludzkiego ciała i zdrowe zasady żywienia. Skłoniło mnie to do starania się o tytuł certyfikowanego instruktora kulturystyki i fitness. Moje życie od zawsze ściśle związane było ze sportem, od najmłodszych lat swojego dzieciństwa trenowałem w klubach piłkarskich: DKS TARGÓWEK i MARCOVIA MARKI. Z czasem pochłonęły mnie ćwiczenia fitness, tą pasją zajmuję się od 12 lat . Stało się to częścią mojego życia. Hobbistycznie zajmuję się fotografią oraz numizmatyką, lubię również dobry film, a także programy z gatunku dokument i publicystyka. Czas urlopowy najchętniej spędzam w górach, zarówno narty jak i wędrówki to najlepsza forma aktywnego wypoczynku. Pasjonuje mnie kultura Ameryki Południowej a dokładniej rzecz biorąc starożytnych Indian z plemienia Majów. Zwiedzenie tego kontynentu to moje najskrytsze marzenie. Kibicuję klubowi Legii Warszawa, który wspieram jako kibic i członek mareckiego fan klubu tejże drużyny. Jeśli chodzi o zagraniczny football to moją sympatie zaskarbiła sobie FC Barcelona.