Droga Młodzieży, jestem w stanie przyjąć do wiadomości, że być może najlepszym miejscem do biesiadowania jest plac zabaw dla dzieci (w tym przypadku ten, przy ul. Żeromskiego/Zygmuntowska), ale czy tak trudno wrzucić butelki, itd. do kosza na śmieci, który jest na miejscu? Czy na ten wyczyn zabrakło już sił…?
Oczywiście problem zgłosiłem do Zakładu Usług Komunalnych, celem posprzątania placu zabaw.
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.