Wiele osobistych planów zmieniłem, aby uczestniczyć w tym niebywale ważnym dla mnie wydarzeniu. Sala wypełniona po brzegi, znakomita większość obecnych miała mniejszy lub większy historyczny związek z klubem. Wiele z tych osób znam, wiele pamiętam jeszcze z czasów, gdy sam biegałem po boisku, przy ul. Wspólnej 12. Niestety nie wszystkim było dane doczekać tego wspaniałego jubileuszu, chociażby nieodżałowanemu Bogusiowi.
200 lat kochany Klubie!







Musisz się zalogować aby dodać komentarz.